środa, 2 stycznia 2013

POZNAŃSKA APOKALIPSA?

   
   Brudna i zdewastowana. Z porzuconymi autami, posprejowanymi murami Starego Browaru i górą śmieci na placu Wolności - taką wizję stolicy Wielkopolski kreśli stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania.

   Mijający rok stał pod znakiem zwieńczenia wielkiego "narodowego zrywu" jakim był 5-letni okres przygotowań do mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012 - przypominają członkowie stowarzyszenia. - W wielu polskich miastach z tej okazji rozpoczęto, realizowano, a czasem ukończono inwestycje na niespotykaną od lat skalę. (...) Tymczasem polskie miasta potrzebują dalszego zaangażowania w pracy nad polepszaniem jakości życia ich mieszkańców. 

   Stowarzyszenie zamieściło z tej okazji na YouTubie nagranie zatytułowane "Miejska Apokalipsa 20xx?"
Na filmie pokazano, jak może wyglądać Poznań kilka lat po ME w piłce nożnej. Przed Okrąglakiem znajduje się góra porzuconych aut, poza tym widać oklejoną reklamami ulicę Półwiejską, zniszczony tramwaj, posprejowane ściany Starego Browaru, a także górę śmieci na placu Wolności.

   Przejaskrawienie tematu ma nakłonić do refleksji. " Inwestycje dla Poznania" chcą zachęcić mieszkańców do działania na rzecz miasta.

poniedziałek, 31 grudnia 2012

PIJMY I TAŃCZMY! SYYYYYYLWESTER 2013!



Pozytywnie absurdalnego Nowego Roku!



Aby w Nowym Roku każdego z Was spotykały 
jedynie pozytywne absurdy, a uśmiech 
pojawiał się na Waszych twarzach 
na widok bliskich Wam osób
wnoszących energie w Wasze życie! 

Szczęśliwego i absurdalnego Nowego Roku, 
bogatego w długie weekendy 
(a takich będzie sporo w 2013) 
życzą autorzy MiejskiegoGalartu. 

czwartek, 27 grudnia 2012

ŚWIĄTECZNE OBŻARSTWO

Jakie macie metody na świąteczne obżarstwo?
Nasz redakcyjny kolega przesłał nam zdjęcie, na którym widać, że przy świątecznym stole soczyście sobie pofolgował! Kalorii liczyć oczywiście nie należy. Zostawmy to na noworoczne postanowienia. 
Jak się czujecie? Macie ochotę jeszcze na coś do jedzenia? MiejskiGalart na jedzenie nie może już patrzeć! 

niedziela, 23 grudnia 2012

Wigilijni Goście

Świąteczne Życzenia już były, czas na to, abyście godnie przywitali gości, z którymi jutro zjecie wigilijną wieczerze. Przypomina mi się tylko jeden niewinny żarcik z tej że okazji :

Jasio, wraz z rodzicami czekają na gości w wigilijny wieczór. Nagle dzwonek do drzwi, Jasiu biegnie jak najszybciej, aby otworzyć. Otwiera drzwi i krzyczy :
- Mamo, przyszedł wujek z ciotką.
Mama natychmiast poprawia Jasia, nie mówi się wujek z ciotką tylko, powinieneś powiedzieć, ze przyszło wujostwo.
Kolejny dzwonek do drzwi, Jasiu ponownie pędem do drzwi, otwiera i chcąc się poprawić, krzyczy na cały głos:
- Mamo przyszło DZIADOSTWO ! ;)

I tym miłym akcentem kończymy blogowanie przed świąteczne. Na pewno jeszcze przed nowym rokiem zaskoczymy was czymś naprawdę WIELKIM :D

Pozdrawiamy - Zespół Miejskiego Galartu ;) !

Słodkich Świąt


Najlepsze życzenia świąteczne od MG!

Boże Narodzenie wkrótce, więc życzymy Wam szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystkiego w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z Waszych marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń
Życzą pomysłodawcy MiejskiegoGalartu!



piątek, 21 grudnia 2012

ZASŁYSZANE NA FYRTLU vol.2


WIZYtować to USA czy nie...?
Z cyklu zasłyszane na fyrtlu:


- Dlaczego Amerykanie nie chcą znieść wiz dla Polaków? 
- Najwięcej do USA ucieka Brytyjczyków, więc tacy najgorsi nie jesteśmy...
- Jesteśmy! To przed nami uciekają.

Prawda to czy fałsz? Warto się chyba bardziej nad tym problemem pochylić ;)

czwartek, 20 grudnia 2012

Śmiać się czy płakać, a może płakać się i śmiać?

Absurdy rysujące uśmiechy na naszych twarzach są do zniesienia, baa są nawet potrzebne. Podnoszą na duchu i pozwalają na stwierdzenie: „Nie, noo faktycznie, jednak aż takim idiotą/taką idiotką to jeszcze nie jestem!”. A co z nonsensami z cyklu „tragicznych”? A to właśnie, że w polskiej absurdalnej rzeczywistości komedia i dramat zdają się iść łeb w łeb. Do tych drugich możemy zaliczyć jedną, z ostatnich inwestycji Poznania, a dokładniej otwartą w połowie sierpnia tego roku trasę tramwajową na Franowo. Do ukazania początków jej "wyjątkowej" historii najlepszy będzie ramowy plan wydarzeń. A więc start: 

1. Zamysł budowy trasy – połowa lat 70'.
2. Zamysł zakończony w 85' budową trasy do ul. Hetmańskiej.
3. Trzydzieści lat minęłoooooo.
4. Zamysł kontynuacji trasy – rok 2008.
5. Czterdzieści lat minęłooooooooo.
6. Początki budowy trasy ku Franowie – lata 2010/2011.
7. Termin oddania trasy wyznaczony na początek kwietnia 2012.
8. Termin oddania trasy przełożony na czerwiec 2012.
9. Zastrzeżenia straży pożarnej.
10. Zastrzeżenia nadzoru budowlanego.
11. Otwarcie w połowie sierpnia 2012.
12.Zastrzeżenia mieszkańców i użytkowników.

Tu kończy się mini plan bo to co klejdry niosą w równoważniku zdania zdaje się być nie do opisania. A słyszy się, że trasa, która miała zapewnić komfort i wygodę mieszkańcom, dorównać europejskim standardom, zostać otwartą jeszcze przed Euro 2012 jest zwykłym bubleeeem. Opóźnione otwarcie mieszkańcy przebaczyli , bo deadline w polskich inwestycjach budowlanych często jest niewłaściwie interpretowany, poza tym na
różne niewypały można podczas kopania natrafić. 

Problem w tym, że całą inwestycję za 270 mln złotych nazywa się także niewypałem – po wspomnianych już zastrzeżeniach straży pożarnej, nadzoru budowlanego, ale także motorniczych (bojących się jazdy w  kilometrowym tunelu) nie dziwią zastrzeżenia i obawy użytkowników. A wg większości z nich zajezdnia i przystanki są niebezpieczne (schody wyłożone płytkami, w okresie zimy mogą być w sumie nieco śliskie) sama trasa zaś jest strasznie głośna (no ale to tylko nienasmarowane szyny jak tłumaczą wykonawcy) a po czterech miesiącach jej użytkowania na wierzch wychodzą wszystkie niedociągnięcia (ale dziury powstające w nowych murach to przecież normalne zmęczenie materiału jak tłumaczą tym razem nie wykonawcy, a władze miasta) 

Jedyne co może nie powinno dziwić to tablice informujące o dofinansowaniu ze środków UE, które zawsze rozweselają swą jaskrawością i wysokością "zapomogi". 




środa, 19 grudnia 2012

ZASŁYSZANE NA FYRTLU vol.1


SZKIEŁKO
Z cyklu zasłyszane na fyrtlu:

"Chyba kupię sobie szkła.

-jakie szkła?

-no wiesz, lepiej będę widzieć, świat wyda się piękniejszy!

-a no znam takie, tylko stale trzeba je napełniać.

poniedziałek, 17 grudnia 2012

''ZASŁYSZANE NA FYRTLU"

UWAGA UWAGA!
Na naszym wyjątkowym i niepowtarzalnym blogu, ruszamy z serią ciekawych, zabawnych i jakże szyderczych anegdotek!
 O różnej porze dnia i nocy, na MiejskimGalarcie będziemy zamieszczać...
Ciekawość Was zżera? Spokojnie! 
Odwiedzajcie MiejskiGalart, a wasza ciekawość zostanie zaspokojona!

"ZASŁYSZANE NA FYRTLU" --> start!

Kampanie społeczne to zawsze niezłe gówno:)


czwartek, 13 grudnia 2012

GALERIA MALTA miejsce z widokiem na....

Oto jaki ciekawy obrazek można oglądać z okien restauracji w Centrum Handlowym Malta, jak trafnie komponuje się z głównym hasłem promocyjnym. Oby tylko kolejna warstwa śniegu nie zakryła tego mistycznego fallusa :) Oczywiście brawa za pomysłowość dla twórców tej śnieżnej kreacji.

sobota, 24 listopada 2012

Wymiociny w damskiej toalecie - poprostu poezja.W męskim nikogo by to nie zdziwiło, ale w damskim na państwowej uczelni? Może to któraś ze studentek albo nie to napewno jakiś pracownik wydziału, pani dr napewno jest w ciąży... tylko z kim?! napewno z kŧórymś ze swoich studentów kurcze ale jazda. sorry musze Was rozczarować pewnie poprostu ktoś się wyrzygał na kacu pewnie jakaś studentka z dobrego domu...